Misja Wojskowa w Firlejach
Poniedziałek 9.09.2019 możemy zaliczyć do tych najbardziej lubianych przez nas poniedziałków. Dodatkowo, wiemy o tym, że był to jeden z najprzyjemniejszych poniedziałków dla zespołu naszego klienta. W evencie brali udział pracownicy jednego z najlepszych hoteli w Warszawie.
Spotykamy się w poniedziałek o 9:00, ’ ubierz się na sportowo, pełen luz’ – te słowa usłyszeli pracownicy od swoich przełożonych. Ciekawi dalszych rozwiązań stawili się w miejscu zbiórki skąd zabrały ich autokary. Już na wstępie, tak aby mogli zapoznać się z zasadami i klimatem dnia dostali zadanie ułożenia wojskowej historii w humorystyczny sposób.
Po niedalekiej podróży, dotarliśmy do Sielskiej Osady Firleje w Musułach, którą wybraliśmy jako miejsce integracji dla naszego klienta. Zapytacie dlaczego tam, a my bez wahania odpowiemy – cisza, spokój, polany i lasy, tory przeszkód, boisko do siatkówki i piłki nożnej, niesamowita przestrzeń a klimatu dopełnia stojąca na środku drewniana gospoda w wiejskim stylu.
Bezpośrednio po wyjściu z autokarów grupa została wstępnie odprawiona i przydzielone zostało jej umundurowanie oraz racja żywnościowa w postaci gorącej zupy gulaszowej oraz świeżego pieczywa.
Po uzupełnieniu energii na grupę czekała komisja wojskowa, która sprawdziła predyspozycje uczestników i wyłoniła potencjalnych liderów wraz z podziałem na oddziały.
Na uczestników czekała wojskowe manewry, 8 różnych punktów, które trzeba było odnaleźć na rozległym terenie ośrodka, każdy inny, angażujący grupę, niemożliwy do wykonania bez pracy zespołowej.
Jednym z nich było zabezpieczenie medyczne oraz transport na noszach po trudnym terenie, w kolejnym umiejętności technologiczno-komunikacyjne, przy połączeniu radiowo-kablowym dwóch niesprawnych telefonów polowych. Najbardziej angażującymi fizycznie zadaniami było pokonanie toru przeszkód wraz ze wspinaczką, czołganiem się i równoważnią oraz zgromadzenie hełmów podczas wiszenia na linie jak w „Mission Impossible”. Zadaniami koordynującymi i wymagającymi jeżeli chodzi o zdolności manualne były: rozstawienie namiotu z zawiązanymi oczami, przejście dystansu na drewnianych nartach, cyrklowe poruszanie się na wielkich szczudło-nogach, a na deser strzelnica, w której uczestnicy mogli sprawdzić swoją celność.
Na wymęczonych uczestników czekało ognisko z kiełbaskami oraz grillowa uczta z produktami od lokalnych dostawców. Wszystko utrzymywane było w biesiadnym klimacie.
Dla tych, którym w nogach i rękach zostało trochę siły przygotowaliśmy rozgrywki siatkarskie, piłki nożnej oraz frisbee, które jeszcze bardziej zintegrowały zespół.
Spadające z drzew liście, przebijające się promienie słońca, ognisko i kołyszące się na wietrze kolorowe serpentyny wprawiły w uczestników w prawdziwie wiejski klimat. Każdy zasłużył na odpoczynek po wyczerpującej misji wojskowej.
Na sam koniec Generał odznaczył wyróżniające się jednostki a zwycięstwo przypadło drużynie, która wszystkie z misji zrobiła w najszybszym czasie oraz z należytą starannością. Jako główna nagroda na cały zespół czekała decyzja o adopcji zwierzaka w Zoo, pod takimi inicjatywami podpisujemy się obiema rękami.
Naturalnie, ekologicznie i świadomie – te bliskie nam idee idealnie wpasowały się w klimat tej wrześniowej integracji.
Odmeldowujemy się, do zobaczenia przy następnych okazjach!