To była fantastyczna 4 dniowa biegowa przygoda na Cyprze!
Po raz pierwszy ekipa Be Alive i grupa naszych Klientów wzięła udział w 4 dniowych zawodach biegowych na Cyprze i chyba wszyscy jesteśmy zgodni, ze naprawdę było warto! Wysoki poziom imprezy, zarówno organizacyjny jak i kondycyjny zawodników, sprawiły że będziemy tam chcieli wracać i być coraz lepszymi 🙂
A podobało nam się z kilku powodów. Przede wszystkim mogliśmy pobiegać po kraju, w którym jeszcze nigdy nie byliśmy, a taka forma zwiedzania zawsze dostarcza dużo wrażeń. Organizatorzy zadbali aby tereny po których biegamy były zróżnicowane i tak pierwszy dzień imprezy rozpoczynał bieg na 6 km po plaży i pośród plantacji bananów – start spod hotelu Coral Beach, gdzie byliśmy zakwaterowani. Bieg na pozór łatwy, taki na rozgrzewkę ale jako że pozory mylą, można było łatwo wpaść w pułapkę zbyt szybkiego biegu na początku, co w rezultacie skutkowało zakwasami na kolejne dni zawodów.
Drugi dzień, to 11 km bieg pod górę w Parku Narodowym Akamas. Widoki przepiękne, tyle że za naszymi plecami 🙂 Autokarem dojechaliśmy na miejsce startu, które miało miejsce nad brzegiem morza. Szybka rozgrzewka i potem już tylko walka z wysokością do samej mety, a przewyższenie na tym dystansie to prawie 700m!
Trzeciego dnia, czekał na nas półmaraton. Ponownie wyjechaliśmy na Półwysep Akamas, gdzie z urokliwego miasteczka wystartowaliśmy na wydawać by się mogło łatwe 21 km, bo z dużymi spadkami i zbiegami. Niestety pojawiały się również podbiegi, a skumulowane zmęczenie z dnia poprzedniego tych mięśni nóg, które za podbieganie odpowiadają skutecznie obniżała średni czas biegu. Jednak przecież nie tylko bicie rekordów, ale również dobra zabawa są w bieganiu ważne :). Finish nad brzegiem morza i ulga, że nie tylko nasza ekipa zmagała się z tym dystansem, który wydawałoby się robiliśmy już setki razy.
Czwarty dzień, to finish w mieście Pafos i ostatnie 10 km biegu ulicznego. Musimy przyznać, że ostatniego dnia byliśmy pod wrażeniem formy jaka reprezentowali najstarsi uczestnicy zawodów (tu warto zauważyć, że na liście startowej były również kategorie M/K 70!). Zróżnicowanie wieku, to był też fantastyczny element imprezy, obyśmy w zdrowiu doczekali takiego wieku i tak samo aktywnie jak Ci Państwo mogli uczestniczyć w zawodach biegowych z taką formą. Po finishu czekały na nas zasłużone medale za ostatnie 4 dni, było tez cypryjskie piwo i tańce 🙂 Fantastyczne nastroje, szerokie uśmiechy i radość z pokonania tego nie łatwego zestawienia dystansów jak na pierwszy raz.
Łącznie w ciągu 4 dni przebiegliśmy 48 km i było to perfekcyjne połączenie wakacji z aktywnością. Poza pierwszym biegiem, wszystkie pozostałe odbywały się rano, także po zakończeniu i transporcie powrotnym mieliśmy jeszcze drugą cześć dnia na bierny odpoczynek, opalanie albo na dalsze eksplorowanie wyspy jak ktoś nie miał dosyć:). Podejścia do czasu wolnego były różne. Ale to wszystko było możliwe, bo temperatury na Cyprze w listopadzie oscylowały pomiędzy 20-25 stopni, a woda w morzu, chociaż mocno wzburzona, pozwalała na kąpiel. Cypr, to kraj który może zaoferować wiele możliwości aktywnego wypoczynku.
Poza bieganiem, zamarzyło nam się wrócić tam na rowery MTB. Biegając, mijaliśmy wiele fajnych szlaków i ścieżek rowerowych. Szosy tez nie są za bardzo uczęszczane i są dobrej jakości, także na pewno też triathloniści znajda tu dla siebie dobre tereny na treningi. Warto tez wspomnieć, ze hotel w którym mieszkaliśmy (Coral Beach 5* – polecamy z widokiem na morze!) dysponuje też odkrytym basenem 50 m z podgrzewaną wodą.
To co jeszcze nam się podobało, to gościnność. Cypryjczycy zawsze uśmiechnięci, chętni do pomocy i płynnie mówiący w języku angielskim z brytyjskim akcentem. Łączą w sobie unikalna cechę brytyjskiego perfekcjonizmu w organizacji ze śródziemnomorskim luzem, co owocuje wspaniale przemyślaną i zorganizowaną imprezą z rodzinną i przyjacielską atmosferą. To co jeszcze nam się podobało, to na pewno mieszanka międzynarodowa. Fajnie się biega i rozmawia w różnych językachJ. To była już jedenasta edycja, zawodów które przyciągają zawodników i amatorów biegania z całego świata. Wśród uczestników w tym roku byli reprezentanci w szczególności krajów europejskich, m.in.: Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Danii, Holandii, Włoch, Szwajcarii, Czech, Polski, ale także Japonii, Australii i Korei Południowej. I jeszcze bardzo ważna rzecz, jako że zawody odbywają się rokrocznie pod koniec listopada, warto zafundować sobie jeszcze kilka dni słońca, zanim u nas na dobre będziemy musieli o nim zapomnieć na kolejne kilka miesięcy :).
Bieg International 4- day Challenge odbywa się co roku w listopadzie
Jeśli chcesz dołączyć do kolejnej edycji, napisz do nas: bealive@bealive.pl
Jesteśmy oficjalnym partnerem International 4- day Challenge w Polsce.